Dwustopniowa technologia korekty druku dopasowuje wydruk do strony, nawet na długich arkuszach. Opcjonalny moduł detekcji automatycznie wykrywa błędne ustawienia i poprawia je, a następnie utrzymuje do końca zadanego procesu druku. Wszystko to oszczędza czas i utrzymuje najwyższy poziom produktywności. V1000 to tylko przykład, bo – w zależności od konkretnego zastosowania – inne maszyny mogą być wyposażone w nieco odmienne technologie.
Większa kontrola nad przepływem pracy | Ale maszyny to nie wszystko. Wiele firm zauważa, że inwestycja w automatyzację i kontrolę produkcji może być narzędziem ograniczającym koszty nie tylko w hali produkcyjnej. Systemy pozwalają na analizę zyskowności poszczególnych projektów czy zamówień, a wszystkie te dane można pozyskiwać na bieżąco, co daje pełną kontrolę nad bilansem zysków i strat już na poziomie danego zamówienia. Automatyzacja daje możliwość większej kontroli także nad wyceną projektów, zarządzaniem zamówieniami, stanami magazynowymi, a także nad ewentualnymi procesami reklamacyjnymi.
SŁUCHAJ PODCASTÓW NIEZBĘDNIK POLIGRAFA
Zautomatyzować można też proces obsługi klienta. Niezależnie od tego, czy drukarnia działa na rynku B2B czy B2C, cała jej praca rozpoczyna się od złożenia zapytania lub wyboru produktu przez klienta. Zamówienie może być złożone za pośrednictwem e-maila, telefonu lub sklepu internetowego.
Coraz częściej potrzeby klienta wykraczają poza dotychczasowe standardy drukowania, co wymaga podejścia projektowego, czyli konsultacji, wyceny i specjalnego przygotowania do pracy. Wszystkie te procesy również można zautomatyzować i nadać każdemu oddzielne ścieżki akceptacji.
Ciąg dalszy na kolejnej stronie