Dziękujemy Wam za udział w ankietach prowadzonych przez naszą redakcję. To naprawdę ogromne źródło informacji. Zdajemy sobie też sprawę z tego, jak duża jest ogólnie niechęć do udziału w tego typu ankietach. Przypominamy, że prowadzone przez nas ankiety nie zbierają adresów IP i są w całości anonimowe.
W ostatniej ankiecie, jaką zamieściliśmy na naszych stronach pojawiły się pytania dotyczące ochrony marki. Wydaje się bowiem, że temat ochrony marki jest jednym z niewielu „innowacyjnych”, który może być całkiem ciekawą formą starania się o „dotacje” na rozwój technologii. Oczywiście wiemy, że tego typu projekty były już wdrażane w Polsce i są zapewne z sukcesem wdrażane, ale… jak zawsze rynek daje do myślenia.
Nieuchronne podwyżki wszystkiego są siłą napędową także do powiększania się szarej strefy, w której na rynku pojawia się niezliczona ilość wszelkich podróbek. I niestety czasy temu sprzyjają, że tracimy na tym nie tylko my konsumenci, bo czasami nieświadomie kupujemy produkt podobny do oryginału – ale za dużo niższą cenę. Szczęśliwi, że nareszcie mamy coś na czym nam zależało od jakiegoś czasu.
Tracą również producenci oryginałów, czyli ci, którzy są gwarancją przede wszystkim jakości danego produktu. Można byłoby powiedzieć, że pół biedy, kiedy są to produkty typu buty… ale jeżeli kupujemy coś z obszaru np. suplementów diety, lekarstwa itd., to już inna para kaloszy.
Przykład? Bardzo proszę. Dosłownie kilka dni temu przeczytaliśmy o: Niemieccy celnicy opublikowali raport, w którym opisali dwa udaremnione przemyty butów i odzieży znanych marek o łącznej wartości szacowanej na ponad 3,2 mln euro. Podrobione sneakersy za ok. 1,7 mln euro wiózł do Francji kierowca polskiej ciężarówki – było ich tyle, że po otwarciu naczepy wysypały się z niej pudełka. Pierwsze komentarze: słaba logistyka, źle zapakowane, a można było inaczej… itd. :–))
Niby o tym wszystkim wiemy i zdajemy sobie sprawę z tego, że tak jest. Przecież jako branża, głównie usługowa, nie zawsze patrzymy na to, co produkujemy i często wręcz cieszymy się z tego, że mamy co produkować. Ale… no właśnie, ale. To pozostawiamy już do własnego przemyślenia. Jednak temat ochrony marki, technologii ochrony marki i jej wykorzystania… to chyba najlepszy czas na wzbogacenie swojej oferty. Zwłaszcza dla tych, którzy zajmują się produkcją opakowań i etykiet. I nie tylko pudełek.
Wracając do naszych pytań, brzmiały one następująco:
- Jak ważna jest ochrona produktu i marki?
- Czy stosujesz rozwiązania stosowane w produkcji poligraficznej do zabezpieczania finalnego produktu (ukryte kody itd.)?
W tej ankiecie wzięło udział 159 głosujących. W pierwszym pytaniu prawie 57% respondentów uznało, że jest to bardzo ważne, smuci zaś 14%, które się opowiedziało za… nie mam zdania.
W drugim pytaniu ponad 72% nie stosuje w produkcji żadnych zabezpieczeń – nie oferuje swoim klientom.
To jak jest? Czy rynek ma potencjał na tego typu usługę? Swoją drogą, przeraziła nas również informacja, że na 3 miejscu wśród produktów podrabianych w Europie jest żywność. Na zakończenie… my też mamy wpływ na wszystko to, co kupujemy i to nie jest tak do końca, że jesteśmy tylko branżą usługową.
Poniżej prezentujemy kolejne pytania i zachęcamy Was do udziału w ankiecie. Tym razem pytamy Was o to, ile % podnieśliście swoje ceny w ostatnich trzech miesiącach i czy planujecie podniesienie cen w kolejnych. Jeszcze raz dziękujemy za Wasz cenny czas, który poświęcacie na udział w ankietach.
