Swoją prezentację Małgorzata Szczotka rozpoczęła od wskazania wypadkowej mechanicznej optymalizacji procesu, czyli wytycznych na którym bazuje przy wykonywanych audytach i wdrożeniach.
„Najwięcej sentymentu żywię do fleksografii, a jej standaryzacja jest jak najbardziej możliwa. Praktykuję metody standaryzacji, które skupiają się głównie na mechanicznej optymalizacji procesu technologicznego, a dopiero w kwintesencji dokonania kalibracji kolorystycznej na maszynie. Fleksografia to druk zmienny, jednak zastosowanie pewnych metod sprawia, że proces ten jest powtarzalny, co jest najważniejsze dla klientów, którzy zarówno dbają o zgodność ze standardami jak i tych którzy decydują się na optymalizację po to aby zachować powtarzalność druku– wskazywała p. Małgorzata Szczotka.
Standaryzacja, a optymalizacja
Proces druku fleksograficznego powszechnie uznawany jest za cechujący się dużą ilością zmiennych i przez to niestabilny.W konsekwencji obarczony jest sporą dozą niepewności co do ostatecznego wyniku produktu poligraficznego oraz jego zgodności z jakimkolwiek standardem czy certyfikowaną odbitką próbną…
Więcej w tradycyjnym wydaniu czasopisma Świat Poligrafii Professional