Wskazywał na coraz większe znaczenie technologii cyfrowej w branży poligraficznej, czego najlepszym dowodem jest stała obecność tego rodzaju rozwiązań w warszawskim centrum demonstracyjnym Mark Andy. Jednocześnie zachęcał obecnych na wydarzeniu studentów do podtrzymania wybranego kierunku zawodowego i pozostania w tej branży, która – m.in. z uwagi na coraz bardziej powszechną technologię cyfrową – jest sektorem niezwykle innowacyjnym i perspektywicznym. Dotyczy to również – co podkreślał Przemysław Polkowski – opakowań i etykiet.
Następnie głos zabrał Łukasz Chruśliński – Sales Manager Mark Andy Europe, który – przy wsparciu obecnych podczas wydarzenia instruktorów druku i techników serwisowych – zaprezentował trzy maszyny etykietowe. Pierwszą z nich była pracująca w technice fleksograficznej Evolution Series E3. Model ten pojawił się w ofercie Mark Andy podczas ostatniej edycji targów Labelexpo Europe i – jak podkreślał Łukasz Chruśliński – od razu zyskał ogromne zainteresowanie ze strony drukarń etykietowych z całego świata.
„Wielu z nich wręcz twierdziło, że na taką maszynę czekali – mówił – wskazując jej elastyczność, modułowość i kompaktowość. Maszyna bazuje na napędach serwo, a jej konstrukcja pozwala na zastosowanie – poza zespołami fleksograficznymi – także licznych opcji dodatkowych: tłoczenia folią czy sztancowania. Wstępne zainteresowanie na targach Labelexpo szybko potwierdziły konkretne liczby – maszyn z serii Evolution Series instalujemy bardzo dużo, także u polskich klientów”.
Kolejnym z prezentowanych urządzeń była hybrydowa maszyna Digital Series iQ. Jest to najnowsza maszyna z hybrydowego portfolio Mark Andy, wprowadzona do oferty w ubiegłym roku i stworzona wspólnie z firmą Domino, której inkjetowy moduł cyfrowy stanowi jej „serce”. Jak podkreślał Łukasz Chruśliński, bardzo dobrze oddaje ona „hybrydowość” produkcji poligraficznej:
„Moduł cyfrowy, drukujący w trybie 7-kolorowym (CMYKOV + W), znajduje się w centralnym miejscu maszyny. Przed nim i za nim są natomiast elementy typowe dla maszyny fleksograficznej: zespoły drukujące, jak też opcje uszlachetniania i wykańczania. Wszystko odbywa się w trybie jednoprzebiegowym, co znacząco usprawnia proces produkcyjny i skraca czas realizacji zlecenia”.
Jak dodał Łukasz Chruśliński, zalety wynikające z wdrożenia rozwiązań hybrydowych dostrzega coraz więcej drukarń z całego świata, także z Polski:
„Można śmiało stwierdzić, że nasz kraj jest jednym z liderów w obszarze wdrażania nowych technologii w branży poligraficznej. Obecnie w Polsce pracuje ponad 20 maszyn hybrydowych Mark Andy i jest to najlepszy wynik w całej Europie. Mamy nadzieję , że w tym roku będzie on jeszcze lepszy, gdyż kolejne wdrożenia tych maszyn są wciąż przed nami”.
