O tym, że rosną koszty, właściwie wiedzą wszyscy. Pandemia, temat który przyprawia niektórych o ból głowy daje się we znaki także i naszej branży. To nieuniknione, że i dla naszej branży nadchodzą niezwykle trudne czasy. Zresztą, nie tylko pandemia dała nam do wiwatu. Także wchodzące nowe dyrektywy Unijne, podnoszenie cen prądu, paliw itd. Właściwie nie ma tygodnia, by najwięksi dostawcy nie informowali o podnoszeniu cen na swoje materiały, produkty, maszyny i urządzenia.
Niby nic, ale na dostawy niektórych urządzeń do poligrafii trzeba będzie poczekać nieco dłużej. Dłużej o nawet kilka, czy kilkanaście miesięcy. Stąd nic dziwnego, że ci z dostawców, którzy posiadają urządzenia u siebie, sprzedają je, jak przysłowiowe „ciepłe bułki”. Hasło „dostępne od ręki” jest prawdziwym hitem.
Koszty, które zaczynają pojawiać się są też zaskoczeniem dla drukarni, które w tak dobrym okresie, jak końcówka roku rzeczywiście otrzymują bardzo dużo zleceń, tylko pojawia się pytanie… jaką podać cenę? Ci, którzy realizują praktycznie zlecenia na bieżąco, mają chyba nieco łatwiej. Inaczej jest z tymi, którzy walczą o całoroczne kontrakty, bo tam ilość zmiennych, które się pojawiają, jest doprawdy nie do opanowania.
Zdajemy sobie też sprawę z tego, że temat podwyżek jest tematem trudnym. Nie każdy i nie każda z firm chce na ten temat się wypowiedzieć. Dziękujemy bardzo, że na nasze pytania o sytuację rynkową związaną miedzy innymi z dostępnością określonych materiałów i urządzeń zgodziły się odpowiedzieć firmy Heidelberg Polska i Canon Polska.
Skąd Państwa zdaniem pojawiły się dzisiaj kłopoty z materiałami? Tuż przed pandemią nie było takich problemów?
Michał Młynarczyk, Canon Polska: Możemy wskazać na dwa główne powody obecnych problemów z dostępem do materiałów. Pierwszy to kłopoty logistyczno-transportowe. Większość z nas pamięta informację, szeroko komentowaną w mediach, że kilka miesięcy temu w Kanale Sueskim utknął kontenerowiec, który uniemożliwił na wiele tygodni żeglugę między Oceanem Indyjskim a Morzem Śródziemnym. Powstał wtedy gigantyczny korek, generujący spore opóźnienia dostaw co poskutkowało narastającymi brakami towarów w magazynach Co więcej, kolejną konsekwencją zatoru było zatrzymanie przepływu tych kontenerów – nie przemieszczały się one, nie wracały w rejony, z których eksportuje się towary, co zatrzymało ich wysyłkę w świat, uniemożliwiając sprawne zapakowanie towarów.
Drugi ważny powód to pandemia i czasowe lockdowny w poszczególnych obszarach świata. Im bardziej skomplikowany produkt, składający się z kilku czy kilkunastu podzespołów produkowanych w wielu fabrykach, tym większe były problemy z jego zmontowaniem i wysłaniem na czas.
Łukasz Żarnecki, Heidelberg Polska: Na przestrzeni ostatnich miesięcy wszyscy w naszej branży doświadczamy zmian cen materiałów, surowców, a nawet maszyn. Można oczywiście starać się analizować jakie są przyczyny podwyżek. Zgadzamy się z tym, że wpływ na to miały i mają nadal zmiany globalne w zachowaniu inwestorów i konsumentów oraz zmiany tzw. łańcuchów dostaw. Widzimy to wyraźnie na przykładzie materiałów eksploatacyjnych czy rosnących cen papieru i ograniczaniu jego asortymentu. Oczywiście wpływa to również na podnoszenie cen usług poligraficznych, a także maszyn i urządzeń.
Tomasz Miękus, Canon Polska: Przemysł poligraficzny, podobnie jak cały świat biznesu, znajduje się pod ogromną presją z powodu ograniczonych dostaw surowców i problemów z kosztami. Skomplikowana sytuacja w obszarze frachtów morskich i lądowych, doprowadziły do znaczącej presji cenowej i podażowej, z którymi muszą się dzisiaj zmierzyć przedsiębiorcy i klienci.
Bartosz Rusin, Heidelberg Polska: Diagnoza sytuacji nie musi być taka prosta. Oczywiście można powiedzieć, że głównie jest to spowodowane przez ograniczony dostęp do rynku chińskiego w wyniku problemów w transporcie. Czy przed pandemią nie było takich problemów? Zdarzało się, że kierunek ten przysparzał nieoczekiwanych utrudnień, ale wykorzystujemy naszą znajomość rynku, materiałów i nasze kompetencje, aby zminimalizować niedogodności i zapewnić dostępność materiałów.
Więcej na łamach czasopisma Świat Poligrafii Professional.
